piątek, 13 stycznia 2012

Twórcza niezależność...

    Ehh.. eh.. dawno tutaj nie publikowałam :) Niedawno musiałam pisać pracę o najważniejszych wartościach. Pomyślałam , że tutaj też coś zamieszczę, ale troszkę inaczej... :D

      Kiedy słyszę słowa ,,niezależność’, wolność, swoboda działania – czuję w sobie pewnego rodzaju spokój, lekkość…. Kojarzy mi się to ze swobodnym oddychaniem, przypływem energii twórczej, czerpaniem z życia tego, co się lubi. Podejrzewam, że każdy lubi czuć w sobie ten powiew wolności...


    Dlaczego akurat niezależność? Hmm może dlatego, że mogę decydować we wszystkim sama o sobie. Wybieram te drogi i takie formy spożytkowania mojego czasu oraz energii, jakie sama uważam za pożyteczne. Wiem, czego w danym momencie potrzebuję i potrafię to sobie zapewnić . Gdyby  odebrano by mi swobodę działania, czułabym się skrępowana, uwięziona, ograniczona.

       Jest to na tyle istotne, że dzięki wolności i swobodnemu decydowaniu o sobie, mogę się rozwijać. Jestem wolna- więc działam tak, jak chcę – a to daje mi radość, pomaga pożytkować w pozytywny sposób moją energię i zarazem wytworzyć kolejne zasoby energetyczne. Poprzez samorozwój , kreatywne działanie, twórcze myślenie, czuję , że mogę zrobić coś dobrego dla siebie i dla innych. Daje mi to wielką satysfakcję, a swoimi pasjami i wolą działania mogę zarażać innych. Ach działanie, działanie - chyba nie potrafiłabym siedzieć cały czas na jednym miejscu nie robiąc nic twórczego :)



     Czuję się dobrze, a więc mówię innym o wartości życia, o tym , że jest piękne, że można w nim coś osiągnąć, coś zdziałać, że można być w życiu szczęśliwym. A pozytywne myślenie daje niesamowitą radość zarówno dla samego siebie, jak i ludziom z bliższego i dalszego otoczenia. Jestem kimś kto chce żyć, bo żyć wato. A skoro warto żyć i się tym życiem cieszyć, tym samym mam wielką chęć rozwijania siebie.

        Jestem niezależna, więc nikt nie dyktuje mi modelu życia, który mam przyjąć. Nikt nie uszczęśliwia mnie na siłę!!! Jest wspaniale , wspaniale, wspaniale!!! Zmierzam w kierunku, w którym pragnę zmierzać. Idę drogą, może niekiedy trudną, ale widzę w niej cel. 


       Niezależność to coś, co daje mi możliwość spożytkowania mojego czasu wolnego w sposób, jaki sama uważam za pożyteczny.  Nie muszę tracić go dostosowując się do kogoś innego na coś nie sprawiałoby mi radości, ani w żaden sposób nie rozwijało. W moim życiu nie ma miejsca na nudę, a jest masa miejsca na bycie kimś kreatywnym :D

         Morał z tego taki - róbmy wszystko w życiu tak, aby czuć, że jesteśmy sobą ! Radzę szczerze postępujcie zgodnie z własnymi normami i na płaszczyźnie, którą lubicie, a sami będziecie chcieli działać :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz